lis 07 2002

od DZISIAJ


Komentarze: 4

Zawsze można sobie mówić: "od jutra". Ale dlaczego nie powiedzieć "od dzisiaj"? Już od jakiegoś czasu jem mniej, a dzisiaj znów zaczęłam ćwiczyć. Całkiem nieźle mi idzie:) Był moment, że znów przytyłam 1 kg, ale teraz znowu jest 61. Nie schodzę na drastyczną dietę tak od razu, bo wiem, że szybko bym się zniechęciła, a odchudzać trzeba się z głową. Głównym składnikiem mojej codziennej diety są jogurty naturalne benefit, właśnie dzisiaj idę zaopatrzyć się w jakiś ich zapas;) Ok więc narazie (łącznie z sokami) spożyłam ok 400 kalorii (jak wiadomo śniadanie to najważniejszy posiłek dnia, potem można jeść mniej), a spaliłam ok 570. Idę się uczyć, później znowu ćwiczenia, potem jakiś lekki obiad-zjem chyba gotowaną pierś kurczaka z lekkim omletem, później może spotkam się z kimś ze znajomych, potem-ćwiczenia, nauka i łóżko:) Trzymajcie za mnie kciuki:)

chce-schudnac : :
umblo da faka derims
07 listopada 2002, 11:30
Aha, jak masz ochote to mozesz zrec ktoleciki itp ale połowe tego co zawsze.
Powyzszom diete sam ułożyłem i mi pomogła. Waże 64kg na 172cm wzrostu i mnie to satysfakcjonuje. A ty ile masz wzrostu?
umblo da faka derims
07 listopada 2002, 11:27
Moja dieta CUTT:
Żryj dużo chleba, jak sie nazresz chleba to nie bedziesz miala miejsca na kotleciki itp. A jak chleb ci sie znudzi (mi się znudził po 2 dniach) to zryj owoce, jak sie nazresz owoców to też nie bedziesz miala miejsca na kotleciki itp. A jak ci się znudzą owoce to jedz coś innego byle nie kotleciki itp.
Powodzenia.
07 listopada 2002, 11:23
trzymam za ciebie kciuki ja nigdy nie potrafilam odmowic sobie jedzenia chociaz nigdy nie mialam problemow z waga ale chcialam zobaczyc co to znoczy odchudzanie ja bym nie wytrzymala wiec jestem pelna podziwu dla ciebie :)))
inna-niz-wszyscy
07 listopada 2002, 11:11
eh mam nadzieje, ze ci sie uda, bo takie diety sa okropnie meczace, podziwiam, ze w ogole sie za to zabierasz.. ja od zawsze bylam chuda, wiec nie musze sie martwic o to, zeby chudnac. ale podziwiam ciebie, bo wiele osob "puszystych" (a ty nie jestes gruba, tylko troche zaokraglona) siedzi i nic nie robi, zeby swojej nadwagi sie pozbyc. a narzekaja wszyscy. brawo i oby ci sie udalo:)

Dodaj komentarz