Komentarze: 2
Pozwoliłam sobie dzisiaj na małe conieco, ale to moja nowa metoda-przez cały czas jem to, na co mam ochotę, jednak w umiarkowanych ilościach. Staram się nie jeść tradycyjnych obiadów i w ogóle kolacji. I pomaga Przez ok tydzień schudłam 3 kg!! Ważyłam w ub niedzielę prawie 63kg, teraz ważę już 60!! Jestem z tego rezultatu bardzo zadowolona. A najlepsze jest to, że to żadna dieta-cud no i wcale nie jest mi trudno. Do tej pory, na każdej diecie, myślałam ciągle i ciągle o jedzeniu. A teraz-nie! Co prawda prawie nic nie widać, no ale to w końcu dopiero początek. Liczę na to, że jak zejdę do ok 56 kg to rezultaty już zaczną być widoczne. Chociaż jakoś nie potrafię sobie siebie wyobrazić chudej. Zawsze byłam odrobinę zaokrąglona. Nie bardzo, ale trochę. Ale ze spadkiem wagi to chyba zniknie? Jejku.. Nie umiem sobie siebie wyobrazić chodzącej w krótkich spódnicach. Ale nie rezygnuję, chcę się przekonać, jak to będzie. Bo wierzę, że mi się uda, chcę do tego dążyć.